Mowy wygłaszane z okazji urodzin i innych jubileuszy, z okazji imienin, balów karnawałowych i innych zabaw, z okazji dnia nauczyciela, dnia strażaka oraz przy okazji innych dni.
Przemowy okolicznościowe uświetniają na przykład prezentowane na eventach, podczas pożegnania pracownika lub szefa firmy, z okazji studniówki i zakończenia lub rozpoczęcia roku szkolnego, wypowiadane podczas rocznicy ślubu, a także przy każdej innej oficjalnej i mniej oficjalnej imprezie.
Ile okazji tyle przemówień okolicznościowych
Rodzajów przemówień okolicznościowy jest tak wiele, jak wiele jest okazji, które wymagają zaprezentowania uroczystej mowy. Poniżej przedstawimy kilka z nich wskazując ogólne założenia, jakim powinny odpowiadać takie mowy.
Przemówienie okolicznościowe z okazji urodzin
Zazwyczaj mowa urodzinowa wygłaszana jest przez osobę najbliższą jubilatowi. Można rzec, że jest to zestaw pochwał, podziękowań i gratulacji. Jednak takie ujęcie tematu, byłoby jego spłyceniem. Należy bowiem zauważyć, że osoba na cześć której wygłaszana jest przemowa urodzinowa, to zwykle człowiek starszy z dużym bagażem doświadczeń. Dlatego też w przemówieniu trzeba ująć ciekawe wątki wywodzące się prosto z jego życia. Muszą to być słowa przedstawiające drogę życiową i zawodową. Można odnieść się do hobby jakie ma osoba obchodząca urodziny, a także przytoczyć kilka faktów o których mało kto wie. Jeśli ten człowiek komuś pomógł, zmienił jego życie, to bez wątpienia takie motywy też są warte ujęcia w przemówieniu z okazji urodzin. Podziękowania i gratulacje, to standardowe elementy mowy. Trzeba jednak uważać, aby nie przemienić przemówienia urodzinowego w lukrowany tort. Jeśli będzie zbyt słodkie może być odebrane jako nieszczere.
Przemówienie z okazji jubileuszu
Tekst takiej mowy ma wiele wspólnych cech z mową wygłaszaną podczas imprezy urodzinowej. W końcu to też jest jubileusz. Różnica polega na tym, że przemówienia jubileuszowe mogą być prezentowane przy okazji rocznic dotyczących osób, organizacji, związków i tym podobnych. Istnieje tak wiele możliwych scenariuszy, że mowa jubileuszowa może posiadać tak samo wiele różnorodnych wątków. Poza oczywistym powitaniem przybyłych gości oraz stwierdzeniem, że mamy nadzieję, iż następne lata będą równie owocne, należy uciec się do historii człowieka lub instytucji. Warto przypomnieć początki, przejść przez trudne chwile, które dzięki determinacji różnych ludzi zostały przezwyciężone, aż dojść do obecnego dnia. Jeżeli przemówienie okolicznościowe dotyczy organizacji a więc grupy społecznej skupionej wokół tej organizacji, konieczne jest przypomnienie nazwisk ludzi zasłużonych oraz wyrazić swój podziw i podziękowania. Przemówienie z okazji jubileuszu powinno być bardziej podniosłe niż żartobliwe, ale wtrącenie żartu ubarwi mowę.
Przemowa prezentowana z okazji imienin
Imieninowe przemówienia, bez względu na to w jakim wieku jest osobnik obchodzący święto musi posiadać w sobie wiele ciepła i żartu. Powinno rozbawić, wywołać uśmiech. Jest to jedno z wielu przemówień okolicznościowych, które tworzą klimat przyjazny i radosny. Powinno się tak poprowadzić narrację, aby można było pożartować z głównego uczestnika uroczystości. Oczywiście należy zachować umiar i wyczucie, a to z tego względu, że poczucie humoru każdego z nas jest różne. Mowa okolicznościowa z okazji imienin może być oparta o historię imienia. W takim przypadku trzeba sprawdzić etymologię, zapoznać się z historią świętego, który tak właśnie miał na imię, a wszystko to umiejętnie wpleść w życie bohatera okoliczności imieninowych.
Okolicznościowe przemówienie pogrzebowe
Chociaż okoliczność jest nader smutna, to dla tych, którzy darzyli osobę zmarłą uczuciem lub podziwem mowa pogrzebowa jest niemal standardem. Wskrzeszamy wtedy wspomnienia, przypominamy co ten który odszedł zrobił dla rodziny, najbliższych, dla przyjaciół i znajomych, ale i dla sąsiadów oraz ludzi całkiem mu obcych. Ostatnie pożegnanie jest pewnego rodzaju podsumowaniem życiowej drogi osoby zmarłej. Jest też wyrażeniem szacunku, miłości, a także wyartykułowaniem własnych emocji i żalu z powodu braku tego kogoś, którym tak często myśleliśmy, jako o dobrym człowieku.
Przemówienia okolicznościowe z okazji dnia… lub z okazji święta…
Można zaryzykować twierdzenie, że każdy dzień roku, to dzień w którym można wygłosić przemówienie okolicznościowe. Świąt różnych specjalności zawodowych jest bez liku, np. święto Konstytucji 3 Maja, Święto Wojska Polskiego, Święto Muzyki, policji, lotnictwa, Święto Niepodległości. Podobnie jak ze świętami istnieje masa dni w których można artykułować przemówienia okolicznościowe. Na przykład z okazji dnia strażaka, otwarcia jakiejś instytucji, zakończenia lub rozpoczęcia roku szkolnego, z okazji dnia seniora, dnia komisji edukacji narodowej zwanego inaczej dniem nauczyciela, seniora, przemówienie okolicznościowe związane z dniem matki, ojca, dziadka, babci, rodziny, pracownika określonych branż, niepełnosprawnych, hutnika, górnika i tak dalej i dalej. Istnieje cała masa przyczynków, aby przygotować i wygłosić mowę na okoliczność święta lub dnia.
Jak napisać przemówienie okolicznościowe?
Celebracja konkretnego dnia i związanych z nim okoliczności jest tak zmienne, że nie sposób podać jednej recepty na to, jak napisać przemówienie z okazji i na okoliczność wydarzenia. Każdy kto zajmuje się pisaniem takiej mowy musi posiąść umiejętność wczuwania się w sytuację. Poza standardowym powitaniem, życzeniami i pożegnaniem należy uwydatnić wszystko to, co jest najważniejsze dla określonej grupy, która obchodzi święto lub dla dnia jaki jest obchodzony. Uwzględniamy przeszłość z jej sukcesami i porażkami, odnosimy się do sytuacji obecnej, a także mówimy o planach na przyszłość. Oczywiście ten schemat nie zawsze się sprawdza, gdyż może się zdarzyć, że mowa wygłaszana jest przez osobę związana jedynie pośrednio z tym co świętujemy.
Zwykle przemówienia okolicznościowe są otwarciem uroczystości. Nie powinno być ich zbyt dużo i nie powinny być zbyt rozwlekłe. Pięć minut, to aż nadto, a żeby mieć pewność, że nie zanudzi się słuchaczy, to najlepiej zamknąć się w czasie od dwóch i pół do trzech pół minuty.
Przemówienia okolicznościowe przykłady
Fragment mowy okolicznościowej pani dyrektor szkoły katolickiej przygotowanej na ślubowanie pierwszoklasistów.
Drogie dzieci
Gdy patron naszej szkoły święty Jan Paweł II miał siedem lat i poszedł do pierwszej klasy, to mniej więcej w tym samy czasie amerykański lotnik Charles Lindbergh po raz pierwszy w historii przeleciał samolotem nad oceanem z Ameryki do Europy. Było to wielkie wydarzenie o którym wszyscy mówili. Pewnego dnia po tym wydarzeniu ktoś zapytał małego Karolka Wojtyłę kim chciałby zostać gdy dorośnie. Ten bez namysłu odpowiedział, że lotnikiem. „A dlaczego nie księdzem?” pytali go dalej, a on na to: „Bo lotnik może być pierwszym Polakiem, który przeleci nad oceanem, a żaden polski ksiądz nie może zostać papieżem”. Kilkadziesiąt lat później okazało się, że to co wydawało się niemożliwe stało faktem i ksiądz kardynał Karol Wojtyła został wybrany na papieża. Jak więc mogło się to stać, że to co było nieprawdopodobne okazało się możliwe? Otóż dlatego drogie dzieci, że Karol Wojtyła bardzo lubił się uczyć, czytać, a jeśli czegoś nie wiedział, to nie wstydził się swojej niewiedzy, a zadawał dużo pytań chcąc dowiedzieć się jak najwięcej. To właśnie dzięki temu święty Jan Paweł II został pierwszym polskim papieżem i jest on najlepszym przykładem, że ten kto chce się dużo i dobrze uczyć może w przyszłości osiągnąć znacznie więcej niż to o czym marzył, gdy był dzieckiem.
Fragment przemówienia okolicznościowego na rocznicę Powstania Warszawskiego
Otoczeni przez armię dwóch zbrodniczych reżimów, słabo uzbrojeni, ale z wiarą w zwycięstwo, choćby miało ono być okupione śmiercią. Gdzieś w głębi duszy mieli wyryte słowa polskiego hymnu, ale również tę zwrotkę „Mazurka Dąbrowskiego”, która nie weszła do kanonu naszej narodowej pieśni. Strofa ta w tym konkretnym momencie była szczególnie ważna:
Niemiec, Moskal nie osiądzie
Gdy jąwszy pałasza
Hasłem wszystkich zgoda będzie
I Ojczyzna nasza.
Wśród nich było wielu zrodzonych tutaj w naszej małej Ojczyźnie. Był między nimi wieloletni prezydent Grudziądza Józef Włodek poległy 2 sierpnia. Był też podporucznik Tadeusz Maślonkowski, który w Grudziądzu uczył się czym jest miłość do kraju ojców. Ósmego dnia powstania zginął za wolność niosąc pomoc rannemu przyjacielowi. Było ich wielu więcej.
Krótka część przemówienia wygłoszonego w okolicznościach przejścia na emeryturę
Dzisiaj nasza koleżanka Renata żegna się z pracą zawodową. Ale kto z nas lubi pożegnania? Dlatego ja dzisiaj już ani słowa nie powiem o pożegnaniu, gdyż to słowo ma sobie zbyt wiele dramatyzmu, by kontynuować w tym tonie.
Nie wiem czy wiecie, że imię Renata pochodzi z łaciny i oznacza ni mniej ni więcej, jak tylko: „odrodzona”. I tu się wszystko zgadza, bo przejście na emeryturę jest odrodzeniem dla siebie, dla rodziny i dla nas, jej koleżanek. Nie oznacza to jednak, że od teraz droga Renato będziesz musiała wcześniej wstawać, by dłużej nic nie robić. Nic z tych rzeczy. I rodzina i my znajdziemy Ci tyle zajęć, że zamarzy Ci się powrót do pracy zawodowej.
Okolicznościowe przemówienie z okazji spotkania klasowego po kilkudziesięciu latach (fragment)
Nie wiem czy pamiętacie, jak podczas naszej edukacji na zajęciach z informatyki mieliśmy zadanie wykonać program na komputer Odra 1003, że 2x2x2 równa się osiem. Po tylu latach Paweł, główny organizator tej imprezy, zlecił mi wykonanie podobnego zadania. Jako, że mieszkam najbliżej Karpacza poprosił, abym znalazła dobre miejsce na nasze spotkanie, załatwiła wikt i nocleg. Mówiąc krótko: 2x2x2 i mam nadzieję, że tym razem zamiast w ósemkę trafiłam w dziesiątkę, a pokoje nie będą przypominać tych co były w naszych akademikach. Jednak jak było coś nie tak, to z reklamacjami do Pawła. Ja byłam tylko pracownikiem, a dyrektorem był właśnie on. I to on wraz całym komitetem organizacyjnym kontrolował, nadzorował, dając mi co prawda dużo swobody lecz i nieco ograniczonego zaufania. Swoją drogą, to Pawła nie widziałam 46 lat, a on mimo to dał mi takie odpowiedzialne zadanie. I bardzo mu za to dziękuję. Zamiast stać przy garach, czego strasznie nie lubię, miałam trochę rozrywki. A tak przy okazji… nic się Paweł nie zmieniłeś. Wciąż młody jak my wszyscy! Bo nie wiem czy wiecie, że człowiek dopiero wtedy jest stary, gdy wychodząc z muzeum włącza się alarm.